Biżuteria KoralLab. Wyraź Siebie... to wyjątkowe egzemplarze kolczyków, bransolet i korali,
tworzone, by sprawiać przyjemność osobom, które je noszą i oglądają.

czwartek, 5 maja 2011

Serce... w uchu

Wracamy do biżuterii :D Dziś proponuję śliczne wkrętki zrobione ze srebra i miodowych serc z kryształu Swarovskiego.  Kolczyki w sam raz dla mamy i... córki :)

wtorek, 3 maja 2011

Rodzinka :)

Biżuteryjna przerwa trwa. Choć maj zaczął się najgorzej jak tylko mógł (czy u Was też pada... śnieg???), ja mam powody do świętowania. Dziś moja Haneczka kończy pół roku!!! Tak więc, poznajcie moją córę!



 I rodzinka w komplecie :D

sobota, 23 kwietnia 2011

Wesołych Świąt!!!

Mało jest dni w raku, w które można się oddać całkowitemu lenistwu. U mnie takim dniem jest na pewno niedziela wielkanocna. W tym roku po raz pierwszy oprócz męża towarzyszyć mi będzie córcia Hania - przyjmijcie najlepsze życzenia od naszej trójeczki :)

środa, 20 kwietnia 2011

Lawa, czarna lawa :)

Uwielbiam biżuterię z lawy wulkanicznej - kolczyki, korale, bransolety... Najpopularniejsza jest lawa okrągła, równie efektownie wyglądają jednak wulkaniczne kostki. Przykładem może być ten naszyjnik:


Oprócz lawy do jego zrobienia użyłam dużego pięknie wybarwionego na słoneczny kolor spękanego agatu. W tej wersji korale są asymetryczne, można je jednak również nosić tak, by agat był na samym środku dekoltu.

wtorek, 12 kwietnia 2011

Zielono mi...

Optymistyczne, zielone drobne kolczyki. Fasetowany i pięknie wybarwiony agat i oryginalne, "oplatające" kamień srebrne bigle skutecznie przyciągają wzrok. Idealna propozycja dla brunetek.

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

Czerń i biel

Fikuśne "dyndające" kolczyki-wkrętki. Czerń lawy wulkanicznej połączona z białym koralem, któremu uroku dodają małe srebrne kwiatuszki. Całość wykończona srebrem.

Kalie

Kalie to bardzo eleganckie kwiaty, świetnie wyglądają również... w uchu :) Proponuję Wam dwie pary ozdobnych kwiatów, otoczonych srebrnymi elementami. Bazą kolczyków są przepięknie wyrzeźbione barwione agaty. Białe kalie ożywiają czerwone karneonowe kuleczki, natomiast miodowo-brązowe wykończone są srebrnymi "pręcikami". Całości elegancji dodają angielskie bigle.
 

niedziela, 10 kwietnia 2011

Intrygująco...

Sądzę, że ta propozycja spodoba się amatorkom dyskretnej elegancji. Przykuwające uwagę kolczyki wykonane są w całości ze srebra i kamieni (fasetowany onyks, szara muszla, koral), wykończone są pięknymi biglami angielskimi.

piątek, 8 kwietnia 2011

Wiosenne kwiaty w lawie...

Przedstawiam wam jeden z moich kompletów na sprzedaż. Sądzę, że czerwone, żywe kwiatowe elementy skutecznie poprawią humor nawet w taką pogodę jak dziś :)

Korale zrobione są z kulek brązowej lawy wulkanicznej, poprzetykanych posrebrzanymi kuleczkami. Charakteru dodaje mi asymetrycznie położony czerwony kwiat. Długość korali - 47 cm. Do kompletu dorobiłam srebrne kolczyki-kwiatuszki, delikatne, ale przyciągające wzrok ;p

Zapraszam!!!


Jeśli jesteś zainteresowana tą biżuterią, proszę o kontakt mailowy - korallab@gmail.com

PS. za zdjęcie dziękuję Kasi Kaczmarczyk - zapraszam na jej blog Fotografia z pasją...

środa, 6 kwietnia 2011

Weselnie...

Od kiedy robię biżuterię, ani razu nie odwiedziłam jubilera... Nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale przynajmniej wiem, że NIKT nie będzie miał dokładnie takich kolczyków jak ja!

Kiedy wychodziłam za mąż (aż się nie chce wierzyć, że to już prawie dwa lata temu było...), biżu oczywiście zrobiłam sama. Jejku ile to się nasłuchałam, że:
  • może lepiej kupić...
  • Pan Młody powinien mi ją podarować...
  • lepiej złoto na taką okazję...
  • a w ogóle to perły to na pewno pecha w życiu mi przyniosą ;p
 Nie wiem co sądzili goście, ale ja się sobie w MOJEJ BIŻUTERII bardzo podobałam. A perły wcale pecha - przynajmniej na razie ;p - mi nie przyniosły...

Oto mój ślubny komplet - mam nadzieję, że co nieco będzie widać:



A największą satysfakcję odczuwałam przy składaniu życzeń. Większość kobiet miała na sobie coś co wyszło z mojej małej manufakturki :)

Oto niektóre dowody:
 


niedziela, 3 kwietnia 2011

Pierwsze zmagania

Na początku bawiłam się różnego rodzaju szklanymi koralikami, słynnym czeskim Jablonex'em i szkłem weneckim. Kolczyki i korale, wykonane bardzo tanim kosztem (bo z taniutkich materiałów i bez srebra) rozchodziły się wśród znajomych i znajomych znajomych jak świeże bułeczki... :)

Teraz na samą myśl i moich ówczesnych wyrobach włosy mi się jeżą na głowie... naprawdę dużo bym dała za to, żeby te osoby przestały je nosić ;p

Na szczęście po kilku tygodniach prób zabrałam się za "poważniejsze" rzeczy - zamówiłam pierwsze srebrne elementy i kamienie... Ile ja się napracowałam nad pierwszą parą "ambitniejszych" kolczyków! Tak mi się spodobały, że niedługo po nich do kompletu dołączyła bransoleta. Warto było się natrudzić - komplet noszę do dziś.

A oto on:

poniedziałek, 28 marca 2011

Dzień dobry!

Witam na moim blogu :) Cieszę się, że i Ty postanowiłaś do niego zajrzeć :) Dlaczego ja postanowiłam zacząć pisać?
Bo uwielbiam tworzyć ozdoby, a  najbardziej mnie cieszy, gdy moi bliscy i znajomi chodzą w moich małych dziełach na co dzień. Może przyszedł czas, że i Ty zapragniesz mieć stworzoną przeze mnie ozdobę?

Moja przygoda z biżuterią zaczęła się w 2008 roku. Właśnie wtedy koleżanka z ówczesnej pracy wytłumaczyła mi czym są bigle i dlaczego do wyrobu kolczyków używa gwoździ :D
Od tego czasu dużo się nauczyłam i - wspominając moje pierwsze "dzieła" - rozwinęłam. Zresztą, już wkrótce zobaczysz to sama!